http://www.myspace.com/efae Ich piąty album „Cisza” jest nie tylko przykładem pewnej, odległej od doktrynerstwa, ale jednak ideowej determinacji. To także świadectwo czysto muzycznego rozwoju. Nawet w ramach wydawałoby się wąskiej stylistyki hardcore/punk (żart, że EFAE to coś „między Slayerem, a Post Regimentem” wydaje się być wciąż aktualny) można być coraz doskonalszym. „Cisza” to po prostu świetne punk rockowe piosenki. Na tyle przebojowe żeby uwieść niejedno, nie tylko hardcore/punkowe, ucho, na tyle nowoczesne, żeby nie capiło jarocińskim kombatanctwem. Eye For An Eye patrzą bardziej w przyszłość niż przeszłość i poza pasją, żarem, inteligencją, chwytliwością, frapującymi tekstami, to właśnie może być największą zaletą tej płyty i tego zespołu, który nie bez kozery jest jednym z najbardziej popularnych, ale przede wszystkim szanowanych zespołów polskiej sceny hardcore/punk.
|