Trzecia duża płyta jedenastek (a licząc ze splitem z Frontside czwarta), nagrana w 2001 roku, a wydana w styczniu 2002, po 20 latach ukazuje się wreszcie na winylu. To była druga wizyta 1125 w szwedzkim studio Soundlab, 14 kawałków i brzmienie od którego drżą ściany i pękają szyby, z tendencją w kierunku chuligańskiego hardcore. Werbalnie gorzka płyta o ciężkich czasach w jakich przyszło nam żyć. Muzycznie hardcore’owy ogień, rzeźnicze zwolnienia, ciężar, choć są też old schoolowe hymny. Płyta ukazuje się w odświeżonej szacie graficznej na czarnym winylu. Tak to brzmiało: https://www.youtube.com/watch?v=PMwUKnjNkxE
|