"Blood, Rhythm & Booze" to trzeci album The Cuffs. Mamy tu 19 utworów w wybornym, południowym klimacie U.S.A. aplikowanym przez pryzmat szorstkiej ale pięknej północy naszego kraju. Klimat dla tych, co ogarniają horrorpunk i rockablilly, oldschool HC i stoner, psycho i klasykę rocka. Płyta obejmuje 14 nowych-premierowych numerów + bonusowo całą epkę "Conspiracy" z 2009, wcześniej jedynie do dostania w wirtualnym formacie, od nowa zmiksowaną i zremastrowaną. Znajdziesz tu wpływy z czasów, kiedy biali uczyli się grac rock'n'rolla, ale też odrobinę dekadencji a la lata 80-te zeszłego wieku. Usłyszysz echa punk rocka z czasów zanim Malcolm McLaren zamienił go w opium dla mas i hard rocka zanim zagarnęła go dla siebie horda upudrowanych pudelków. Masa energii, dobra zabawa i zero nudy, ale też anglojęzyczne teksty dalekie od banału, wszystko okraszone kaskadami klasycznie rockowych solówek i opakowane brzmieniem nowoczesnym, ale unikajacym wszelkich sezonowych tricków. Inspiracje od Elvisa do Billy'ego Idola, od AC/DC do Misfits, od Iggy Popa do Social Distortion: to wszystko i o wiele więcej na najnowszym wydawnictwie The Cuffs, kapeli, której jakośc zapewniają tworzący ją ludzie: Max Rockatanski (vel Schizmaciek, wcześniej związany ze Schizmą, In Spite Of i 666 Aniołów), Archie Walker (perkusista m.in. Skarpety, Robotixa i The Kolt) oraz Hubby Einstein, Kobzy King i Poncho Badger (znani z takich formacji jak Triquetra, The Kleszcz, Borsux Bros czy Cocaine Bar).
http://www.myspace.com/thecuffsrockon
|